Pisząc o sharentingu (tutaj) wspomniałam, że może on nieść konsekwencje prawne dla rodziców w zakresie ich władzy rodzicielskiej oraz odpowiedzialności karnej. Sharenting obejmuje głównie regularne publikowanie w internecie zdjęć i filmów prezentujących chwile z życia dziecka. Publikowanie to nic innego jak rozpowszechnianie wizerunku dziecka w sieci. Czy w związku z tym, możesz spodziewać się jakichkolwiek konsekwencji prawnych?
Zezwolenie na rozpowszechnianie wizerunku
Z art. 86 ustawy prawo własności intelektualnej wynika, że rozpowszechnianie cudzego wizerunku jest dopuszczalne za zezwoleniem osoby, której wizerunek jest publikowany. Czy zastanawiałeś/ zastanawiałaś się kiedyś nad tym, żeby zapytać swoje dziecko o zgodę na umieszczenie jego zdjęcia na mediach społecznościowych?
Wizerunek jako dobro osobiste
Wizerunek dziecka stanowi jedno z dóbr osobistych człowieka. „Dobra osobiste to wartości niemajątkowe ściśle złączone z istotą człowieczeństwa oraz naturą człowieka. Obejmują jego fizyczną i psychiczną integralność. Łączą indywidualność człowieka, jego godność oraz pozycję wśród innych ludzi” [1.Joanna Maniszewska-Ejsmont, Sharenting a prawa dziecka. Rozważania nad władzą rodzicielską w dobie mediów społecznościowych, Palestra 4/22] .
W orzecznictwie sądów powszechnych podkreśla się, że zgoda na rozpowszechnianie wizerunku musi zostać wyrażona między innymi świadomie. Takiej zgody może udzielić jedynie osoba posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych. Dzieci do 13 roku życia, w świetle polskiego prawa cywilnego, w ogóle nie posiadają takiej zdolności. Zatem, jeśli Twoje dziecko ma mniej niż 13 lat, możesz decydować o rozpowszechnianiu jego wizerunku bez zgody dziecka.
Zauważ jednak, że dysponujesz wówczas jego dobrem osobistym. Powinieneś/ powinnaś więc z rozwagą i ostrożnością podejmować decyzje o tym czy, gdzie i kiedy udostępniasz zdjęcie swojej pociechy. Zwracaj uwagę na to, czy dziecko na zdjęciach nie jest przedstawione w upokarzający dla niego sposób. Dbaj, aby nie były to zdjęcia ośmieszające oraz aby nie przedstawiały małoletniego nago lub w trudnej dla niego sytuacji. Uważaj na trollparenting! To zjawisko również wiąże się z rozpowszechnianiem wizerunku.
Wiek dziecka ma znaczenie
W niektórych źródłach możesz znaleźć informację, że o rozpowszechnieniu wizerunku dziecka decydujesz do ukończenia przez nie 18 roku życia. Nie zawsze tak jest. Wyrażenie przez trzynastoletnie dziecko zgody na rozpowszechnienie jego wizerunku przez rodzica na mediach społecznościowych jest jednostronną czynnością prawną. Prawo cywilne dopuszcza samodzielne decydowanie o takich czynnościach osobom małoletnim, które ukończyły 13 lat. [2. Tak na przykład: Bojańczyk Katarzyna, Prawo Autorskie i prawa pokrewne. Komentarz. WKP 2019, Joanna Maniszewska-Ejsmont, Sharenting a prawa dziecka. Rozważania nad władzą rodzicielską w dobie mediów społecznościowych, Palestra 4/22, Katarzyna Dakowska, Zgoda rodziców na publikację wizerunku dziecka, 14.02.2022 r., Wojciech Machała (red.) Rafał Sarbiński (red.) w „Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz.”]. Twoje dziecko może zatem wyrazić zgodę, bądź odmówić publikacji przez Ciebie jego wizerunku i wywoła to pełne skutki prawne.
Naruszenie prawa do ochrony wizerunku
Jeśli zatem rozpowszechnisz zdjęcie swojego trzynastolatka w mediach społecznościowych bez jego zezwolenia, naruszasz jego dobro osobiste. Rozpowszechniając wizerunek dziecka poniżej 13 roku życia również możesz naruszać jego prawo do ochrony wizerunku. Będzie tak na przykład jeśli wizerunek ten, oceniając obiektywnie, nie jest dla dziecka korzystny lub jego publikacja zagraża interesom dziecka. W konsekwencji możesz zostać zobowiązany/ zobowiązana przez Sąd między innymi do:
- zaprzestania naruszeń (usunięcia wizerunku dziecka z sieci i nie czynienia tego w przyszłości),
- przeproszenia dziecka,
- zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego na rzecz dziecka za krzywdę doznaną w związku z rozpowszechnieniem jego wizerunku (na przykład w związku z hejtem, którego doznało dziecko wskutek opublikowanych przez Ciebie zdjęć),
- zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (na przykład na rzecz fundacji zajmującej się pomocą dzieciom)
- zapłaty odszkodowania za szkodę materialną poniesioną przez dziecko w związku z rozpowszechnieniem jego wizerunku (na przykład w postaci opłacania leczenia psychiatrycznego związanego z depresją czy innymi problemami zdrowotnymi doznanymi wskutek opublikowania przez Ciebie wizerunku dziecka).
Pamiętaj, że roszczenia te nigdy się nie przedawniają. Dlatego Twoje dziecko po dojściu do pełnoletności może samodzielnie wystąpić do Sądu wnosząc pozew przeciwko Tobie. Również drugi rodzic, nie czekając na uzyskanie przez małoletniego 18 roku życia może w imieniu dziecka wnieść przeciwko Tobie powództwo do Sądu.
Zagrożenia związane z rozpowszechnianiem wizerunku dziecka
W 2015 roku australijska policja zidentyfikowała około 40.000.000 zdjęć dzieci, z których około połowa pochodziła ze znanych portali społecznościowych rodziców. Zdjęcia przedstawiały dzieci podczas codziennych, zwyczajnych czynności, takich jak uprawianie sportu czy odrabianie lekcji. Komentarze pod zdjęciami sugerowały jednak seksualizację dzieci, a same zdjęcia umieszczono w katalogach zatytułowanych np. „dzieci na plaży”, „mili chłopcy bawią się w rzece”, „przyjaciółki mojej córki z Instagrama” [5. Źródło: KLIK, dostęp na 14.06.2023 r.].
Wizerunek dzieci pozyskany z mediów społecznościowych może być wykorzystywany do „Baby Role Play” czyli cyfrowego kidnappingu. Przy użyciu zdjęć małoletnich tworzy się profil dziecka pod nowym imieniem. Celem takich działań jest odbywanie fantazji seksualnych i przemocowych wyrażanych w komentarzach. Na samym tylko Instagramie w roku 2015 zidentyfikowano ok. 55.000 zdjęć otagowanych hashtagiem babyrp, adoptionrp, orphanrp [6. Anna Borkowska, Marta Witkowska i wizerunek dziecka w sieci, Poradnik dla rodziców, NASK].
Ze względu na wagę konsekwencji publikowania wizerunku małoletnich w sieci w europejskich środowiskach prawniczych pojawiają się głosy opowiadające się za całkowitym zakazem publikowania zdjęć dzieci w internecie przez rodziców.
„Sąd Apelacyjny w Évorze (Portugalia) uznał udostępnianie zdjęć i danych dziecka w sieci jako „poważne i realne zagrożenie” dla rozwoju osobowości dziecka, jego prywatności i bezpieczeństwa”.
„Sąd Rejonowy w Rieti (Włochy) stwierdził, że rozpowszechnianie wizerunku małoletniego na portalach społecznościowych wśród nieokreślonej liczby osób pociąga za sobą nieuchronną i nieodwracalną szkodę dla małoletniego dziecka.”
„Sąd Okręgowy w Barcelonie w jednym z wyroków stwierdził, że kwestia wizerunku i prywatności małoletniego dziecka jest najważniejsza, a jakiekolwiek użycie wizerunku lub danych dziecka w mediach społecznościowych, które może sugerować naruszenie jego honoru lub reputacji lub które są sprzeczne z jego interesami, jest bezprawne, nawet jeśli na publikację sam małoletni lub jego przedstawiciele ustawowi wyrazili zgodę.” [3. Joanna Maniszewska-Ejsmont, Sharenting a prawa dziecka. Rozważania nad władzą rodzicielską w dobie mediów społecznościowych, Palestra 4/22].
Obecnie we Francji toczą się dyskusje nad znowelizowaniem francuskiego Kodeksu cywilnego. Postuluje się wyraźne zapisanie obowiązku rodziców do zapewnienia poszanowania życia prywatnego dziecka, w tym jego prawa do wizerunku. Z projektu nowelizacji usunięto poprawkę wprowadzającą obligatoryjne ograniczenie władzy rodzicielskiej w przypadku rozpowszechniania wizerunku dziecka, które poważnie narusza jego godność lub integralność moralną [4. Źródło: KLIK, dostęp na 14.06.2023 r.]. Mimo to widać, że skala zjawiska związanego z rozpowszechnianiem wizerunku osób małoletnich w internecie przez rodziców jest na tyle duża i poważna, że wywołuje powszechną dyskusje i próbę ochrony dobra dziecka.
Przeczytaj również: